sobota, 30 czerwca 2018

Ułóż plan i wybierz cel

Może i tytuł posta trochę dziwny, ale dokładnie określa temat tego wpisu. Jak wiadomo wakacje rozpoczęły się już mniej więcej tydzień temu. Większość z nas będzie miała dużo wolnego czasu i zapewne spędzi wakacje marnując te jedyne chwile wolności w całym roku :D Aby tak się jednak nie stało, ja postanowiłam wybrać cel na wakacje i starać się go osiągnąć. Jak to zrobić? Przeczytajcie ↓

#1. Ustal ile masz czasu wolnego.
Ja w roku szkolnym się uczę, a w wakacje tak naprawdę leniuchuję, tak więc mam mnóstwo wolnego czasu. Mogę się założyć, że gdyby nie ten blog, to cały dzień przesiedziałabym przed telewizorem, z telefonem w ręku. Zamiast tego mogę powoli osiągać swój cel. Czas wolny to jednak osobista sprawa każdego z nas. Niektórzy znajdują sobie wakacyjną pracę, inni mają więcej domowych obowiązków, a jeszcze inni zajmują się sierpniowymi poprawkami :D Zastanów się więc ile czasu codziennie możesz poświęcać na osiąganie celu. 1 godzina ? 2 godziny? U mnie są to aż 4 godziny dziennie, ale wybrałam nie jeden cel więc też mam co robić :)



#2. Zastanów się, co naprawdę chciałabyś osiągnąć.
Tutaj warto podzielić swoje cele na kategorie, przykładowo :
a) te łatwe do osiagnięcia,
b) wymagające większej ilości czasu,
c) marzenia, bardzo trudne do osiągnięcia.
Cele, które chcesz osiągnąć w ciągu wakacji, najlepiej byłoby gdyby znajdowały się w pierwszej grupie, czyli te łatwe do osiagnięcia.

#3. Ułóż plan, czyli wybierz czynniki, rzeczy potrzebne do osiągnięcia celu.
To bardzo ważny punkt, a może nawet najważniejszy, gdyż nigdy cel nie osiągnie się sam. Dla przykładu, kiedy chcemy kupić nowy telefon, nie wystarczą dobre chęci, ale potrzeba też trochę finansów. Warto więc zastanowić się co zrobić aby te "fundusze" zdobyć.

#4. Ustal czas, w ciągu którego masz osiągnąć swój cel.
Jeśli chcesz coś osiągnąć to ustal czas realizacji! Może to być czas do końca wakacji, do końca danego miesiąca, lub w niektórych przypadkach wystarczy np. tydzień.


Jeśli chodzi o moje cele, to pierwszym z nich było założenie bloga i osiagnięcie liczby 100 obserwatorów do końca wakacji. Pierwszą część udało mi się zrealizować, a jeśli chodzi o tą setkę, to mam nadzieję że sie uda.
Drugi cel to ćwiczenia na nogi do końca lipca (każdego dnia). Obym wytrwała :D
I ostatni, trzeci cel, to przeczytanie minimum 2 książek do końca wakacji. Tutaj nie mam większego problemu, już 1/2 książki przeczytałam, haha :D
A wy ? Macie jakieś plany lub cele na te wakacje ? Piszcie w komentarzach!

Zapraszam na mojego FANPAGE gdzie codziennie pojawiają się nowe posty :) Miłego dnia!

piątek, 29 czerwca 2018

Moja toaletka

Każda dziewczyna stara się o siebie dbać.  Malujemy się, chodzimy do fryzjera, kupujemy modne ciuchy... Tak więc, każda z nas potrzebuje swojego małego konta do wykonywani tych wszystkich rzeczy. Dla mnie takim miejscem jest moja toaletka, którą możecie zobaczyć niżej na zdjęciu. Kupiłam ją w bardzo przystępnej cenie na ALLEGRO ! Nawet sama ją złożyłam! Poniżej kilka informacji o tej toaletce <3







Moja toaletka nie jest jakaś super wielka, więc też mniej rzeczy się w niej mieści. Ja osobiście nie używam zbyt wielu kosmetyków, więc też jej wielkość w 100% mi odpowiada :)
Zacznijmy od początku. Na zewnętrznej części toaletki znajdują się te przedmioty, które mogą sobie stać i dobrze wyglądają. Są to przede wszystkim moje perfumy i podkłady oraz oczywiście ukochane pędzle Lelani . Ulubiony perfum z widocznych na zdjęciu to mgiełka Miss Relax. Możecie tam zobaczyć jeszcze m.in. mgiełki Bath & Body Works , zapach Wonderflower oraz podkład The One.




Pierwsza szufladka którą "odwiedzamy" przeznaczona jest dla wszystkich kosmetyków o podobnym kształcie, czyli w pędzelku, tubce itp. Są to m.in. korektor Lovely, szminki Freedom, tusze The One, pomadka The One, oraz kredka do oczu Wibo. 


Druga szufladka przeznaczona jest głównie na cienie do oczu. Na zdjęciu możecie zobaczyć m.in. cienie marki Lovely, oraz puder Isana. 


W toaletce znajdują się jeszcze dwie duże szuflady. Pierwszą przeznaczyłam na kosmetyki do włosów, m.in. odżywkę Elseve, szczotkę Tangle Teezer i oczywiście przybory tj. gumki i spinki do włosów.



No i ostatnia już szufladka, to w sumie takie MISZ MASZ, bo trzymam tam rzeczy z różnych kategorii. Możemy tak znaleźć wszelkiego rodzaju kremy, waciki, patyczki higieniczne, itp. rzeczy.
Jeśli chodzi o moich ulubieńców z tej szufladki, to jest to krem do twarzy Essentials, oraz krem do rąk Dream Cream. 

A wy? Gdzie przechowujecie swoje kosmetyki? Macie swój mały kąt? Piszcie w komentarzach <3
A tymczasem zapraszam na mój FANPAGE :) Miłego dnia!

ORIFLAME, czyli o co ?

Jak pewnie wiecie, jestem nastolatką... Nie utrzymuję się sama, a wydaję. Mój wiek, to okres w życiu kiedy ta kasa nie idzie tylko na jedzenie, czyli te podstawowe potrzeby, ale biorę tutaj pod uwagę też wykorzystywane kosmetyki, ciuchy, ozdoby, nowe gadżety i tak dalej. Oczywiście, chciałabym być niezależna finansowo, nie musieć obciążać tym rodziców. I tutaj pewnie zapytacie mnie - co do tego ma tytuł posta czyli Oriflame ? Otóż ma i to dużo!

Kilka miesięcy temu dostałam propozycję współpracy z Oriflame. na początku myślałam że to jakaś podpucha, no gdzie ja i w ogóle... Ale po rozmowie z moim pracodawcą, czyli z dziewczyną która mi to zaproponowała, stwierdziłam że bycie konsultantką to nic strasznego, tymbardziej że potrafię rozmawiać z ludźmi i nie powinnam mieć z niczym problemu... Tak to się wszystko zaczęło.
Moja praca polega na sprzedaży kosmetyków i może nie zarabiam krocie, bo około 100 zł na 3 tygodnie, to do mojej "wypłaty" dochodzą :
- zniżki na kosmetyki
- oferty dodatkowe 
- możliwość awansu



Współpraca z oriflame daje mi nie tylko możliwość zarabiania, ale przede wszystkim dała mi pewność siebie. Na samym początku myślałam: -No kurczę... Nie wiem czy sobie poradzę. Przecież jedynymi osobami, które będą cokolwiek zamawiać będą moje koleżanki, siostry i mama! Jak ja sobie poradzę ?! 
To myślenie zmieniło się już w pierwszym prowadzonym przeze mnie katalogu. Pomyślałam: a co tam? I dałam katalog nauczycielce. To był dla mnie najwiekszy krok. Od wtedy niczego się nie boję. Bo żeby wygrać, trzeba grać. I tak otrzymałam wyróżnienie, za jeden z najlepszych wyników w zamówieniach :) 

Jest to nie tylko okazja do zarobienia kilku groszy, do zdobycia tańszych kosmetyków ale też do zdobycia doświaczenia! W przyszłości nie będzie problemu z kontaktem z ludźmi, z zaproponowaniem czegoś itd. 

Jeśli więc ty też chcesz zostać konsultantką, napisz do mnie! <3
A tymczasem zapraszam na FANPAGE na FACEBOOK'U :)

czwartek, 28 czerwca 2018

Ulubieńcy czerwca

Okey, wiedząc że za kilka dni zaczyna się lipiec postanowiłam zrobić małe podsumowanie czerwca, i przedstawić Wam ulubieńcow tego miesiąca. Jest ich kilka, co prawda z różnych kategorii, ale są to produkty, które naprawdę, szczerze polecam! Zapraszam do czytania <3

Moim pierwszym ulubieńcem czerwca, jest tusz do rzęs "THE ONE" Oriflame.  Jestem konsultantką Oriflame, w związku z czym testuję wiele kosmetyków, mam okazję dostać je w promocyjnych cenach, no i wiadomo że jeśli sama z nich korzystam, to klienci mogą sprawdzić ich jakość na żywo. Tak więc, nic dziwnego że właśnie jednym z moich ulubieńców jest ten tusz :)
Reklamuję go tutaj oczywiście dlatego, że u mnie świetnie się sprawdził. Ma bardzo elastyczną szczoteczkę, co pozwala wykonywać różne ruchy. Dodatkowo szczoteczka ta pozwala dokładnie rozczesać rzęsy, które dzięki niej się nie sklejają



Kolejną rzeczą jaką serdecznie polecam, jest film "THE KISSING BOOTH" powstały na podstawie książki o tym samym tytule. Trafiłam na niego przez przypadek, na jakiejś Facebook'owej grupie dla miłośników książek <3 Od razu obejrzałam. Film opowiada zarówno o wartości przyjaźni z dzieciństwa, jak i o nastoletniej miłości. Kończy się bardzo pozytywnie :) Zobaczcie sami! 



Oczywiście, w moich ulubieńcach czerwca nie mogło zabraknąć ukochanych pędzli do makijażu "LELANI". Jestem z nich bardzo zadowolona! Kupiłam je na ALLEGRO, w bardzo niskiej cenie. Ich jakość jest świetna, włoski nie wypadają, a dostawa zajęła 3 dni <3 
Jeśli więc poszukujecie czegoś podobnego, to serdecznie polecam. 


Musiałam dodać tutaj jeszcze jeden produkt, a mianowicie szminkę "FREEDOM". Jest to marka tanich kosmetyków, co miało by się wiązać z ich złą jakością, a jest całkiem inaczej! Pomadkę FREEDOM zdobyłam również przez przypadek, w PEPCO. Oczywiście wybrałam bardzo soczysty odcień, który możecie zobaczyć na zdjęciu. I tak jak pisałam wyżej, szminka jest świetna, dobrze wygląda na ustach, i przede wszystkim jest bardzo wydajna 💋



No i ostatni już ulubieniec, trochę z innej półki. Jest to jeden z bardzo ciekawych profili na INSTAGRAMIE, a mianowicie KSTUDYING_. Profil ten związany jest głównie z nauką, ale nie tylko. Serdecznie Was tam zapraszam <3





Kalendarz niezwykły

Nie wiem jak wy, ale ja praktycznie każdego dnia robię to samo... Wstaję, idę do szkoły, wracam do domu, jem obiad, uczę się i tak dalej. Nie ma zmian, bo nie ma na nie czasu. Wakacje, są jednak okresem w roku, gdzie mogę pozwolić sobie na coś nowego, innego, na odstąpienie od rutyny. I właśnie tym chcę się dzisiaj z wami podzielić - kalendarz niezwykły... co to takiego? 

Każdego dnia staram się przeglądać wszelkie media, strony internetowe i portale, które mnie interesują. Jednym z nich jest właśnie PINTEREST. Jest to strona, na której znajdziecie miliony zdjęć dodawanych przez inne osoby z całego świata. Możecie czerpać stamtąd mnóstwo inspiracji. Tam też znalazłam świetny sposó na spędzenie czasu wolnego w wakacje. Jest to ten nasz, wspomniany już wcześniej, KALENDARZ NIEZWYKŁY. 
Kalendarz niezwykły jest po prostu listą 30 zadań, które możecie wykonywać każdego dnia. Są to czynności zarówno bardzo proste, te z którymi macie styczność każdego dnia, ale także zadania, które często ciężko nam wykonać, jak np. wyłączenie telefonu na cały dzień. Nie wiem jak wy ale dla mnie jest to zadanie raczej niewykonalne. Poniżej przedstawiam Wam ten właśnie kalendarz, który możecie sobie wydrukować i realizować w czasie wakacji ☀☀
A już niedługo na blogu pojawi się link do fanpage na FACEBOOK'u! 



W komentarzach możecie napisać czy skorzystacie z propozycji w postaci niezwykłego kalendarza.
Miłego dnia! 


środa, 27 czerwca 2018

I don't bite

I don't bite i tyle 👀
Zawsze chciałam to zrobić. Prowadziłam już kilka blogów, o różnych tematykach, ale jakoś się tego nie trzymałam. Może miałam złe sposoby? A może poświęcałam temu za mało czasu? Nie ważne. Ważne jest to, że zaczynam od nowa. Od początku do końca.

Dlaczego " I don't bite"? Długo się nad tym zastanawiałam. Miałam kilka propozycji, ale zadecydował portal BLOGSPOT, gdyż inne pomysły były już zajęte 💜
Tak więc jestem tutaj i zapraszam na mojego bloga... Wspierajcie, komentujcie, krytykujcie, byle do przodu 👆


A tutaj mój ulubiony cytat z "Małego Księcia".